[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Na Krakowskim PrzedmieÅ›ciu zÅ‚Ä…czyÅ‚ siÄ™z orszakiem PaweÅ‚, który naumyÅ›lnie po to czekaÅ‚w narożnej cukierni.Zoczywszy go zapÅ‚akany JóziakpodbiegÅ‚ żywo i chciaÅ‚ pocaÅ‚ować w rÄ™kÄ™, ale dawnynauczyciel nie pozwoliÅ‚ na to, nie wsiadÅ‚ do ostatniejdorożki z majstrem i pieszo poszedÅ‚ z nimi aż na Po­wÄ…zki. Poczciwe czÅ‚eczysko z tego pana budownicze­go  mówiÅ‚ do córki Szczepaniak  nieobÅ‚udne i niegardzi prostymi ludzmi.wlecze siÄ™, biedactwo, jakbyczeladniczyna jaki, a gÅ‚owa, mospanie, nie od pozÅ‚oty.Choroba tam by chciaÅ‚ kto inny chlapać siÄ™ tak pobÅ‚ocie! Pan PaweÅ‚ pewno bardzo dobry i sprawiedliwyw gruncie, ale pani Kontrolerowa powiada, że wyglÄ…­da zawsze, jakby siÄ™ nie wyspaÅ‚, i pani KontrolerowaciÄ…gle narzeka, że taki niedbaÅ‚y wedle siebie.306  A jużci! Przed wami trzeba ino mizdrzyć sit,crÄ™cić siÄ™, forfantować 1, wylalać siÄ™, to wam siÄ™ zaraw oko wpadnie, a niech ino czÅ‚eczysko uczciwe, t [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • igraszki.htw.pl